Na oficjalnej stronie studia Blizzard Entertainment pojawił się kolejny wpis poświęcony hack’n’slashowi Diablo IV. Notka została napisana po przeprowadzeniu kolejnego wewnętrznego playtestu, poświęconego jednej z lokacji – Dry Steppes. Tekst przybliża założenia trybu multiplayer i opisuje to, jak działa otwarty świat w omawianej produkcji. We wpisie znalazło się też parę informacji na temat narracji.

Zacznijmy od tego, że rozgrywka w kluczowych momentach fabularnych, a także różnego rodzaju lochach, zawsze ma charakter prywatny – nie zobaczymy wtedy na ekranie innych graczy. Możemy jednak trafić na inne osoby wchodząc do miasta, biorąc udział w world eventach, a od czasu do czasu także – po prostu – podróżując. Twórcy dołożyli starań, by te interakcje były odpowiednio wyważone i nie zabijały atmosfery typowej dla Diablo.

Lochy i kluczowe momenty opowieści są zawsze prywatne - tylko gracz i jego drużyna. Gdy moment fabularny się skończy, a miasta zamienią się w centra dla społeczności, napotkasz w nich kilka osób. W podróży czasem również natkniesz się na jakiegoś gracza, tu i tam. No i wreszcie - jeśli udasz się do miejsca, w którym odbywa się world event, zobaczysz większe zgromadzenie osób, które próbują obronić się przed atakiem kanibalskiej hordy lub zniszczyć Ashavę, demonicznego world bossa, którego pokazaliśmy na BlizzConie – napisał autor notki, Luis Barriga.

Świat gry będzie otwarty i ma oferować szereg dodatkowych aktywności, opcji i zadań. Ważną rolę mają odgrywać obozy, pełniące rolę przyczółków dla gracza – pod warunkiem, że najpierw oczyścimy je z przeciwników.

Choć mamy wiele aktywności w otwartym świecie, takich jak crafting, wydarzenia, PvP i questy poboczne, najpopularniejszą funkcją otwartego świata były chyba obozy. Są to ważne miejsca opanowane przez wrogów, które po oczyszczeniu zamieniają się w przyjazne placówki z postaciami niezależnymi i punktami szybkiej podróży. Chociaż każdy obóz ma swoją historię, większość tych opowieści ma charakter wizualny, a questy bezpośrednio cię do nich nie wysyłają. Na przykład, jednym z obozów w lokacji było miasteczko dotknięte klątwą, która zamieniła mieszkańców w sól. Innym była krypta nawiedzona przez ducha, który przejmuje ciała różnych nieumarłych, skaczących od szkieletu do szkieletu, aż do momentu, gdy go pokonasz – czytamy.

W porównaniu do poprzedniej części cyklu zmieni się także sposób opowiadania historii – rozmowy z bohaterami mają działać podobnie, ale możemy liczyć na lepsze animacje bohaterów (mowa np. o gestykulacji). Ma to być szczególnie widoczne w przypadku ważnych konwersacji i momentów fabularnych.

W przypadku prostych interakcji z postaciami niezależnymi przybliżamy kamerę do bohatera (zachowując przy tym ogólny widok izometryczny) i wykorzystujemy bibliotekę animacji, aby przedstawić istotę rozmowy. W bardziej złożonych konwersacjach przyjmujemy podobne założenie, jeśli chodzi o kamerę, ale ruchy i animacje postaci są ręcznie dopasowywane. Pozwala nam to na przedstawienie złożonych fragmentów opowieści, a jednocześnie umożliwia zanurzenie gracza w świecie na tyle, na ile się da - napisał Luis Barriga.

To jednak nie wszystko – od czasu do czasu otrzymamy też coś, co twórcy określają mianem real-time cutscene (w skrócie RTC). Będą to sceny o nieco bardziej filmowym charakterze, które mają być zarezerwowane dla najważniejszych, kluczowych chwil w wątku fabularnym. Fakt, że będą generowane w czasie rzeczywistym pozwoli pokazywać w nich postać w obecnie posiadanym przez nią ekwipunku i z identycznym poziomem szczegółowości, jak reszta gry, dzięki czemu będą sprawiały wrażenie jej naturalnej części.

Prezentując demo na BlizzConie pokazaliśmy wam kilka przykładów wczesnych wersji scen animowanych w czasie rzeczywistym. Nasze zespoły pracujące nad filmami i silnikiem wprowadziły od tego czasu wiele ulepszeń, więc byliśmy podekscytowani widząc w pełni wyprodukowaną scenę jako moment kulminacyjny całego doświadczenia z lokacją Dry Steppes. Zespół nie był rozczarowany (efektem swojej pracy – przyp. red.) – czytamy.

Warto odnotować, że wszystkie przedstawione tutaj informacje dotyczą wczesnej wersji gry i mogą jeszcze ulec zmianie. Diablo IV zmierza na komputery i konsole PlayStation 4 oraz Xbox One. Produkcja na razie nie ma wyznaczonej daty premiery.

Źródło:
"Aquma" - GRY-OnLine